n0str0m0

tr.pikaNTnie

niedziela, czerwca 18, 2006

SIELANA w stylu LATTE

dzien plazowy pora nuklearnego slonca

CiociaJola (pisane jednym slowem) byla na filipinach lat temu... trzydziesci (circa about). wrocila opalona (zaden dla niej sukces, ona sie opala promykiem slonca w piwnicy), z zyrandolem zrobionym z macicy (perlowej) i wzbogacona o ochy i achy. ze raj na ziemi. ze kraina dobrobytu. ze slow brakuje. jak w tej wankiewiczowskiej anegdocie, czuje sie jak weteran odleninowo-doberlinowy z generalem rozmawiajacy, gdy porownywali swe doswiadczenia w "wyciaganiu polski". wyscie za cycki ciagli to macie mliko, ja zlapalem za dupsko, to mam...

ciotka widocznie od razu cycek znalazla. ja trafiam na mleko dopiero teraz. filipinski blend mocno palonych ziaren, z duza iloscia pelnego, spienionego mleka. CAFE PINOY, LATTE. GRANDE.

boatmani czekaja na mnie dwaj. lodz czeka na mnie niebieska.
horyzont "swiatla purpurowy" czeka oczywiscie rowniez.

The image “http://www.travelphotographer.com/albums/philippines_coron/coron_banka_on_beach_fisheye.sized.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

spostrzegam zaparkowane obok jet-ski i z przyzwyczajenia pytam czy do wynajecia. panowie dziwnie na mnie patrza. na cale szczescie - NIE, odpowiadaja. przyszlo mi sie opamietac, odplywamy od brzegu lukiem omijajac rafe, tu jest za pieknie by cisze zaklocac jakimis motosportami z przeceny co na dodatek niszczy delikatne korale na plytkich wodach.

luk wyprowadza nas na wody glebokie, poznaje po kolorze morza, ktore z lapisow przechodzi w dramatyczne granaty. te 1300 wysp w okolicy to szczyty gor, bardzo wulkanicznych. eksplozje wyniosly je wysoko, tworzac pionowe wrecz sciany pelne zastyglej w bulgocie lawy. znaczy - pelnego gniazd jaskolczych marmuru.

http://img21.photobucket.com/albums/v63/hardrocker/palawan/IMG_5168.jpg

sciany doskonale nadaja sie do wspinaczki, choc wiele uchwytow wyglada na ostre "jak brzytew" zreby. nie, nie "wiele" - wiekszosc z nich potrafi odciac palce samym wygladem. ale z drugiej strony - wiekszosc stokow jest przewieszona, tak ze ewentualny odpad grozi najwyzej nurem do slonego napoju co rozbija sie o sciane pare metrow nizej. znakiem tego - nie potrzebna jest asekuracja...

http://www.painetworks.com/photos/hl/hl1745.JPG

opywamy okladke lonely planet dookola

http://www.algonet.se/~tobbep/filippinerna/album/medium/fp01670m.jpg

i przeplywamy kolo wyspy co wyglada jak dinozaur z kreskowek.

The image “http://www.comm.toronto.edu/%7Emeyers/photos/philippines/palawan/IMG_9812.JPG” cannot be displayed, because it contains errors.

spogladam na brzeg - lad staly (znaczy wyspa, palawan) usiana szeregiem szczytow i laczacych je przeleczy - wyglada jak syjamscy giewonci.



co spojrze, to kolejnych facetow nosami do gory lezacych widac. to jednak betka przy frajdzie jaka mam patrzac sie przed siebie, przez trimaranowy dziob.

http://www.algonet.se/~tobbep/filippinerna/album/medium/fp01730m.jpg

horyzont usiany malenstwami na ktorych rosnie stadko drzew i kolejna skala co sie nieopanowala. oczy zalewaja slone bryzgi, slonce - roztapia kamien na magme - a mnie doprowadza do rozterki - przyjemnosc czy rak skory?

wybieram opcje numer trzy. przyjemna opalenizna PRZEZ naciagniety na glowe recznik. to slonce przepala sie przez moje smarowidlo (tawot numer 30) ORAZ ubranie. wiem juz, ze plywac jak zwykle bede po muzulmansku - w podkoszulce.

co do zwyczajow muzulmanskich. kapiel odbywa sie w wiekszosci (to nie jest regula) w czarnych kalesonach kapielowych, takiej podkoszulce i obowiazkowo czarnych jak noc wlosach. to panie. panowie tak samo, tylko czasem sa lysi.

jan co do zlego mnie zawsze wiedzie, wyciagnal mnie lat temu pare na wyspe do malezji. wyspa jak wyspa, wielkosci kosza na bielizne, plaza mikra, woda ciepla i koralowa. my - jak pan bog nas stworzyl. ja w wodzie za rybkami, jan po drzewach na plazy "za maupe robi". zmeczyl sie, padl na pysk i spi. przyjezdzaja rybacy lokalni.

The image “http://www.middle-east-online.com/pictures/biga/_16991_zarkawi_9-8-2003.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

i mowia czesc.
obuwam majty we wodzie.
jan sie budzi

The image “http://www.artiza.com/PR%20Web%20Site/mysite/radioter4.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

po czym je z rybakami rybe, ryz i jakies curry (palcami, bo stara sie integrowac). rybacy sie ciesza, jan dziekuje, w koncu (ociagajac sie) zaklada majty i wracamy.

nikt nam nic nie odcial, propaganda antyislamska wielkie oczy ma... filipy jednak niczym takim nie groza. rzymskie katolki co "i wypija i zakasza" jak ten murzyn z cafe pod minoga. gry w rozbierane (jak wiemy z discovery channel) mogliby zas uczyc takich specow jak wislocka czy dr ruth.

tymczasem na drugim koncu swiata doplywamy do brzegu.
ta wyspa coron sie nazywa, plaza numero uno. brakuje mi przymiotnikow.

The image “http://www.comm.toronto.edu/%7Emeyers/photos/philippines/palawan/12060013.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

smigam do wody i plyne w kierunku odmiennym od pokazanego przez mojego charona. przewoznik zna ta plaze jak wlasna kieszen, ale ja... wiem jeszcze lepiej. na ryb stado wpadam od razu.

The image “http://tommyschultz.com/images/el-nido-dive-feb05/school-o-fish.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.


The image “http://www.bridgestravel.com/el_nido/Images/fish.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

scigam sie z nimi, nurkuje, woda pluje jak fontanna zepsuta, od kamienia do skaly, od rafy do... przesytu. ryby niezepsute turystyka, nie z tych nachalnych zebrakow co po chleb nosami tracac przyplyawja. daje im odsapnac a sam lapie sie rekami za kostki u nog, zawisam w sloniznie i hibernuje.

jest to jeden z najprzyjemniejszych momentow snorklowania, gdy woda o temperaturze ciala unosi mnie bez wysilku, gogle zaciagja mgla a rytm wdechu i wydechu wozi mnie w gore i w dol embrionalnym falowaniem...

wpadam w letarg, autohipnoza to czy autosugestia...? przed oczami przesuwaja sie autobusy nie ryby, jeden dlugi jak zaden dotad... to barrakuda z okiem okrutnym. otrzasam sie z letargu, robie wolny zwrot i zostawiam ja w spokoju. nic nie zrobi sama z siebie, ale kto ja wie, moze mnie potraktowac jak iraq jaki i capnac bez powodu...

http://www.aboututila.com/PhotoGallery/DeepBlue/Photos/Great-Barracuda.jpg

pozwalam falom wyrzucic sie na piasek plazy, przechodze w cieniu skal do czesci zachwalanej wczesniej przez fachure z lodki. nur. fakt. koral GIGANT ze wszystkimi parafenaliami, nad nim rybki. nad nimi grupka zolto, czarno, filipinska. ta trojka tez dolarongu, zoltek i bambo chwala sie, ze sa z ameryki. pocieszam ich ze to jeszcze nie koniec swiata. panna lokalna. dziwi sie, ze amerykanow postponuje. pytaja sie gdzie znalezc ryby. wskazuje palcem pod wode. uznaja mnie za szarlatana. ponownie daje nura w nadziei na spotkania z inteligentniejszymi formami zycia.

http://www.allthesea.com/img/sea-cucumber-01.jpg

znajduje morski ogorek. IQ -7. cacy.



The image “http://www.lakbaypilipinas.com/images/puerto_princesa_underwater.jpg” cannot be displayed, because it contains errors.

http://www.painetworks.com/photos/hl/hl1755.JPG





WTEM!

nic sie nie dzieje, to po prostu dno sie skonczylo. wpadam na glebie OSTATECZNA, z niej pozytku bez akwalungu nie mam. wracam na brzeg.
wytupuje wode z ucha, co dalej?
co dalej? dalej - jak wyzej. nie mala czarna a pelnomleczna LATTE GRANDE. jedziemy na nastepna wyspe!