n0str0m0

tr.pikaNTnie

czwartek, stycznia 03, 2008

ODTRABIONO ROK 2008

...a ja wciaz slysze echa Sierpnia.

Podobnie jak wielu z Was, nie zapomnialem jeszcze afery szpitalowo-sawickiej, a tymczasem wraca cichcem, choc coraz odwazniej temat prywatyzacji majatku narodowego. Kretacze Lodow sie raduja (raduje sie niejeden szef banku na Kajmanach rowniez) na te walizki forsy z "przekretow". Prawicowcy sie ciesza, bo to w koncu takie "friedmanowskie" podejscie jest - sprywatyzowac wsio jak leci a rzad ma pilnowac porzadku jak policjant... Byle "prywatyzacja" odbyla sie w majestacie prawa.

W podejsciu tym drugim wiele jest chwytliwych tonow. Wiadomo, rzad jak to rzad, za co by sie nie zabral - zaraz spieprzy, wiec pomysl odebrania kontroli nad tym czy owym musi z definicji byc dobry. Jedyna koscia niezgody pomiedzy lodokretaczami a prawica wydaje sie byc sprawa zasad i przepisow prywatyzacje regulujacych. Krotko mowiac, KOMU, ZA ILE i Z CZYICH PIENIEDZY toto barachlo sprzedac. 

Wracam do pytania KOMU SIE TO NALEZY.

Pamietam Sierpien'80. I to, ze robotnicy chcieli WSPOLUCZESTNICZYC - poprzez kontrole dyrekcji zakladow pracy - w procesie decyzyjnym, w celu WSPOLUDZIALU w podziale bazowanego na efektach ekonomicznych zysku. 

Pamietam walesowe "sto milionow". To byly echa tego myslenia, echa Porozumien Sierpniowych. Kto i jak sprawil, ze pomysl ten traktowany jest dzis jak mit o plaskosci Ziemi? Nie wiem. Nie mam zamiaru nawet sie meczyc analizujac tego czy owego speca od ekono-lgarstw. Zastanawiam sie natomiast jak ma sie nawet "bezprzekretowo-sprawiedliwy" sposob prywatyzacji dobr narodowych  do uczciwosci i sprawiedliwosci spolecznej. 

Przykladem niech bedzie hipotetyczna Fabryka Wykalaczek. Powstala na gruzach przedwojennej, burzujskiej fabryki grzebieni, wyczarowana z gruzow potem i trudem pierwszego pokolenia powojennego, batem i klamstwem do pracy niewolniczej zmuszonego. Fabryka, jak wszystko w czasach "socjalistycznej Polski" byla deficytowa, pomimo stalego eksportu ton kalasznikowow produkownaych tamze. Dzis sprzedana zostanie koncernowi XXX za uczciwe sto, dwiescie, moze nawet trzysta milionow dolcow. 

I co z tego? 
Pracownicy fabryki dostana nowe kombinezony. 
Nowe logo zawisnie na drzwiach.
I co jeszcze? 

Nic.

To o czywiscie scenariusz POZYTYWNY, bo najprawdopodobniej XXX po zakupie owej ja spokojnie zamknie, by mu konkurencji nie robila. Ale badzmy dobrej mysli i przyjmijmy scenriusz optymistyczny - Fabryka Wykalaczek XXXa produkuje i kwitnie. Ha! KAPITALIZM pelna gemba, przeciez TEGO wlasnie chcieliscie, styropianowcy, conie?

Otoz to wlasnie jest PRZEKRET NAJWIEKSZY. 

Nie zamiany jednego knuta na drugi chcieli Robotnicy'80. Nie zamiana socjalistycznego niewolnictwa na popychadla nowego wlasciciela a chec upodmiotowienia spoleczenstwa, udzialu w zyciu polityczno-GOSPODARCZYM i wolnosci slowa.

Nakarmieni papka balcerewiczowsko-michnikowska zarzuca mi lewactwo. Czy jednak faktycznie glosze tu postkomunistyczne herezje, czy podzial zysku "wedlug zaslug" jest mozliwy poza ustrojem socjalistycznym? 

Alez oczywiscie. 

Tylko, ze w przyjetym przez pookraglostolowa Polske schemacie nic sie o tym nie mowi. Model taki istnieje od dawna i NIKT nie wymaga, aby monter kabli byl dyrektorem a masy decydowaly na wiecach o potepieniu konkurencji i deklarowaly 300% normy. Model przeze mnie wspomniany wymaga prostego ODDANIA DOBRA NARODOWEGO SPOLECZENSTWU. Sa na to metody, obliczenia i cala wiedza wcale nie tajemna. Tylko nikt na pomysl ROZDANIA SPOLECZENSTWU AKCJI GIELDOWYCH ZA DARMO nie wpadl. 

XXI wiek mial byc wiekiem wiedzy, bialych kitli laboratoryjnych i poszostnych Nobli w plecaku kazdego kaprala. Mial. Tymczasem nic a nic nie dziwi spokoj spacyfikowanego spoleczenstwa prowadzonego na rzez, ba wybierajacego los taki dobrowolnie.

Koncowka roku poprzedniego nowej nadziei nie przyniosla. To moze i lepiej, bo przynajmniej mam czego Polsce i Polakom zyczyc. 

PRZEBUDZENIA
ROZUMU
ODWAGI

Na ten Nowy Rok... Na ten Nowy Rok...

1 Comments:

At 12/22/2009 7:48 AM, Anonymous Anonimowy said...

dlaczego nie:)

 

Prześlij komentarz

<< Home